Filtr DPF czy FAP - co lepsze
Jeśli chodzi o filtr cząstek stałych, do wyboru mamy auta z DPF i DAF. Czym różnią się oba rozwiązania? Które z nich jest lepsze? W jakich samochodach znajdziemy poszczególne filtry? Odpowiedzi na te pytania udzielamy w nowym artykule.
Filtry cząstek stałych bywają dla właścicieli aut z silnikiem wysokoprężnym źródłem sporych problemów. Mają tendencje do zapychania się, a próby ich regeneracji – nawet w profesjonalnym serwisie – nie zawsze przynoszą oczekiwany skutek. Jedynym rozwiązaniem okazuje się wówczas wymiana pociągająca za sobą spore koszty. Wizja potencjalnych problemów niektórych kierowców skłania ku wycięciu filtra. To jednak działanie nie tylko nielegalne i skutkujące odmową przedłużenia ważności badań technicznych, ale też mające poważne konsekwencje – zarówno dla środowiska, jak i samego auta.
Jeśli więc jesteśmy przywiązani do diesla, musimy pogodzić się z obecnością filtra. Ten może przybrać postać filtra suchego (DPF) lub mokrego (FAP). Oba rozwiązania mają swoje wady i zalety. Warto o nim pamiętać już na etapie wyboru auta – unikniemy w ten sposób wielu problemów i dobierzemy samochód dopasowany do naszych potrzeb stylu jazdy.
DPF czy FAP. Co lepsze? W jakich autach je znajdziemy?
Filtry DPF (ang. diesel particulate filter) znajdziemy w autach z silnikami wysokoprężnymi większości producentów. Zupełnie inaczej jest w przypadku filtrów FAP (fr. filtre à particules). Ta technologia została opracowana przez inżynierów z francuskiego koncernu PSA i jako taka należy do części do Citroena i Peugeota. Dość często występuje również w innych autach. Stanowi element konstrukcji układu wydechowego samochodów takich marek jak Ford, Volvo i Renault, a nieco rzadziej – również Nissan, Dacia i Volkswagen.
DPF czy FAP. Co lepsze? Różnice w sposobie działania
Czym jednak różnią filtry DPF i FAP? Jeśli chodzi o zasadę działania, oba rozwiązania są podobne – mają oczyścić strumień spalin ze szkodliwych cząsteczek, takich jak węgiel, tlenki metali, azotany czy węglowodory. Skuteczność nowoczesnych filtrów cząstek stałych przekracza 90 procent, przy czym filtry FAP wypadają pod tym względem nieco lepiej – zatrzymują do 99,7 procenta zanieczyszczeń, podczas gdy DPF – do 95 procent.
Filtr DPF zbudowany jest ceramicznej substancji o charakterystycznej, mocno porowatej strukturze. To właśnie w tych porach zatrzymywane są zanieczyszczenia. Filtry FAP wyższą skuteczność zawdzięczają obecności płynnej substancji (stąd ich alternatywne określenie – filtry mokre). Tę rolę pełni ceryna, która sprawia, że cząstki wypalają się w niższej temperaturze. W filtrach DPF dochodzi do tego w temperaturze co najmniej 550 stopni, podczas gdy w FAP wystarczy 450.
DPF czy FAP. Co lepsze do jazdy w mieście?
Osiągnięcie temperatury silnika przekraczającej wspomnianą wartość wymaga sporej prędkości i dużej ilości obrotów. O to w warunkach miejskiej jazdy jest ekstremalnie trudno. Jeśli zatem wiemy, że z samochodu będziemy korzystali przede wszystkim w mieście, a dłuższe trasy będą należały do rzadkości, na pytanie „DPF czy FAP? Co lepsze?” jest tylko jednak odpowiedź – ta druga technologia. Zainicjowanie wypalania cząstek w niższej temperaturze pozwala uniknąć zapychania filtra bez konieczności silnego rozgrzewania jednostki.